AS


gotycka teoria czasu


nie wiem skąd była czarna krew
kto złamał barwne światła
komu się przyśnił sczezły sen
i kto go w noc zagmatwał

stare modlitwy tchnęły z ran
stadami nietoperzy
zamigotane w chybot świec
pomknęły w górę wieży

mechanizm, zegar, dziwny zgrzyt
gdy noc ciemnością broczy
piszczele trybów mierzą czas
co dawno zamknął oczy

półmroczny gnomon żuje dni
godzina po godzinie
wypluwa z ust upiory chwil
i topi w dziwnym płynie

przez niebyt prochu pył i rdzę
chce wracać się do ludzi
lecz komu śni się czarna krew
ten już się nie obudzi



https://truml.com


print