kb


Ad fazy REM kombatanta


na początku stanu wojennego
przed narodzeniem
kolejka po chleb owinęła się wokół modrzewia
który nie był choinką

komisarz odmawiał wódki bo wrzody
nadto miasteczko uchodziło za spokojne
przybywało śniegu lecz żadnych kul i postaci
z nosem marchewką

w końcu ktoś wyszeptał
jakby na zawał
- nie wierzę
otwarte

lulajże lulaj
by nie zabrakło miejsca
na przenikliwe ciepło
do ostatniego okruszka



https://truml.com


print