Teresa Tomys


taki czas


kiedy pada deszcz jestem jak kot
szukam cichego kącika
otulona puchatym kocem
rozmyślam o niczym ważnym
kawa spkojnie stygnie
nie zasypiam
obojętnieję
to tak jakby mnie nie było
cisza i ja
leniwe ruchy
łyk zimnej kawy
wreszcie mam czas
wracam do ksiązki
w której świeci słońce
pachną kwiaty
słychać śmiech

to dobre miejsce

VIII.2023/T.Tomys/E.literaci/pl



https://truml.com


print