Arsis


Może


Dzisiaj jest deszcz. Ten, właśnie, który stukał o blaszane parapety szpitalnego oddziału.
Kiedy przyszedłem na świat, na ulicy słychać było szum przejeżdżających samochodów.
Piskliwy szum.

Tak, jak teraz słyszę… W otchłani czasu wołanie. Spomiędzy przeszłych epok i lat.

Za oknami liście kasztanów, tak bardzo zielone i lśniące…

Aż trudno uwierzyć,
że mogą takie być.

I deszcz spływający z szyb strużkami smutku.

Słyszysz,
jak gra?

Kocham cię.

Powiedz, kochasz mnie, choć trochę?
Ja ciebie kocham. Wiem. Czuję. Śnię…

Byłaś i jesteś wciąż. W tej przestrzeni utkanej perliście…

Wszędzie.

W każdej cząstce
kryształu
widzę twój blask, twoje odbicie.

Jestem tutaj i czekam, choć spóźniony o krok…
W tej pustce korytarza, w której idę, jestem.
W otwartych drzwiach jasny snop majowego deszczu. Może jeszcze będziesz…

Może…

(Włodzimierz Zastawniak, 2023-05-15)

***

https://www.youtube.com/watch?v=1MgzGw9-QiQ



https://truml.com


print