Sztelak Marcin


Nie czyń drugiemu


Tak jak jedna jaskółka w morzu
potrzeb nie czyni zaczynu
na chleb, przaśny, niecodzienny.

Z braku perspektyw siedzimy
na krawędzi z głupio otwartymi
oczyma – nic nie widać, mgła
snuje się z kąta w kąt. Zasłania
widoki na przyszłość. Istnieje
możliwość – dobre.

Pocieszamy się myślą, że gdzieś jest
horyzont, może nawet zdarzeń.
Ostatecznie wszystko to kwestia
gustu i guściku.

Wielka szkoda – wypaczonego,
przez ciągłe machanie nogami
tuż nad głową absolutu.



https://truml.com


print