sam53


pachniesz Wiosną


noc rozlała się jak kawa przy kolacji
wieczór sypnął białym puchem przy niedzieli
myśli z tobą jak latarnie nie pogasły
twoje słowa wciąż trzymają przy nadziei

nawet wiersze których pewnie by nie było
przepełnione marzeniami jak modlitwą
zapisują się cierpliwie w naszą miłość
czyniąc ciebie tak jak wiosnę coraz bliższą

z senną wiarą że znajdziemy się po drodze
zanim jesień zaszeleści liściem złotym
ach w stokrotkach bedę kochać ciebie co dzień
powiedz - kocham- a poczujesz zapach wiosny



https://truml.com


print