sam53


czy to był przypadek


z pewnością nie był to żal za grzechy ani modlitwa
raczej radość i fascynacja
credo znajomości dwojga młodych ludzi
kilka słów które zostały na całe życie
wypowiedzianych w jakiejś przyjemnej chwili
wykrzyczanych a może i wyśpiewanych

odkąd sięgam pamięcią zawsze rozchylonych ust
szeptu który budził po nocach namietność w pocałunkach
pragnących dłoni które potrafiły odnaleźć o każdej porze
najcieplejsze miejsca naszych szalonych ciał

odkąd sięgam pamięcią
wciąż widzę w tobie dwudziestolatkę gotową tańczyć
tańczyć i tańczyć

nikt z nas nie słyszał o punktach G
mieliśmy swoje



https://truml.com


print