Yaro


mój kraj


na mapie odwiedzam kraj
w którym mieszkam
nie narzekam czekam

tutaj się pracuje i umiera
zaczynasz wszystko od zera

o szóstej
wszystko zaczynasz
do pracy się wybierasz
błąkasz się po zakładzie wśród
emerytów

pracują do ostatnich dni
później umierają zegnają ich rodziny
płaczem i kwiatami okryta trumna
los człowieczy kończy się po płytą granitową

ostatni żywiciel idzie na ćwiczenia
kraju bronić przed narzędziami
sierpa i młota

kiedyś będzie dobrze
pięknie się uśmiechaj
nie narzekaj inni mają gorzej

jest dobrze zimno na dworze
będzie ciepło wiosną
gdy listonosz z rachunkami
dopisze jedno zero

(goń frajera)



https://truml.com


print