sam53


ze snu w objęciach


zimowo było - padał deszcz ze śniegiem
a czułem radość chociaż jeszcze styczeń
mój sen przy twoim w lekkiej drzemce przebiegł
jakby chciał blisko albo jeszcze bliżej

zdumiony uśmiech zbudził nas w objęciach
zdejmując z ramion wciąż pachnące wierszem
dwa słowa w chmurze - początek zaklęcia
jak spowiedź we śnie - roztańczone szczęście

gdy wiatr od morza nadzieją na wiosnę
gdy umajeni rzucimy się w trawę
i sen się spełni - niespełnionych objęć
kiedy we dwoje wypijemy kawę



https://truml.com


print