Sztelak Marcin


Troll w maszynie


Wielkimi krokami nadchodzi
kolejna walka o ogień,
więc warto mieć zakładnika.
Choćby anonimowego.

Twierdzą obeznani z arkanami
wróżbiarstwa.
Ze spłowiałych firan i popękanych
okien w budynkach pełnych
bajkowych stworzeń.

Takich jak dziewice oraz nieodzowne
smoki. Tytułowe trolle spędzają czas
w maszynach do szycia.

Na nich szaleńcy piszą
te wszystkie historie wzbudzające
strach od dzieciństwa i w okresie
późnej dojrzałości.

Lecz o przejrzałych owocach
nie warto wspominać, zgniją
lub wyschną. Tak czy inaczej będą
już nieprzydatne do spożycia.

Wielkimi krokami nadchodzi
kolejna walka o kropkę,
na końcu języka.



https://truml.com


print