Towarzysz ze strefy Ciszy


Gruz 300


Na każdej akademii typu
East point
Powinni -oprócz pięknej szermierki słowem
I w słowie rzeźbienia
Uczyć że jest gdzieś wytrzymałość krytyczna

Słowo nagięte do potrzeb generuje naprężenie
Które rozsadza światy przyległe, rozwarstwia jaźnie
Wpuszcza do gry demony z międzyświatów

Uczyć- że aby pomniki trwalsze były niż ze spiżu
Stawiać je trzeba na słowach jak granit twardych
W niebo wzlatywać na tych chmurnopiórkowych

Uczyć jak w ciszę się zapadać
W zaszczekanym osaczeniu

Podobno są nawet słowa podkalibrowe do
Przebijania wymyślnych pancerzy zakłamań

Nierymowane urywane sapnięcia
Jako wykwit wzorcowych przesłuchań

Tego wszystkiego powinni uczyć lingwistów
Przed wysłaniem na front
Zanim ze zdziwieniem odkryją
Indeks słów zakazanych

Zanim wrócą do domu z opowiastkami kleconymi
Z odartych z godności człowieka
Sylab, szpikiem słów otwarcie złamanych

Albo w czarnym worku
Magnetycznych literek na lodówkę
W nadziei że jakieś dziecko
Złoży z tego właściwy przekaz
Jak to się
Mówiło kiedyś



Towarzysz ze strefy Ciszy XV VII MMXXII ad



https://truml.com


print