Paweł Kołodziejski


Kiedy to miasto było jeszcze drewniane


kiedy to miasto było jeszcze drewniane
i całe mieściło się w oku
pachniały lasy a niepozorne rzeczki
popychały młyńskie koła
 
palec kościelnej wieży był jak kciuk dziecka
ale już wtedy uparcie wskazywał gwiazdy
 
kiedy to miasto było jeszcze drewniane
jego mieszkańcy zasypiali łatwiej
choć sny ich były równie ciężkie jak nasze
 
 
 



https://truml.com


print