Adam Pietras (Barry Kant)


Trzy wiersze gwatemalskie


białe okna
kremowe koszule

papierosy kawa
i niebo promieniujące

kobiety w południe
dźwigają wodę i chleb

ściany są suche jak piasek
ściany znaki nieba

II

Ptaki.
Po raz pierwszy dzisiaj
Idę tędy.

Mężczyźni mówią
Piją, machają rękami.

Paprocie porastają poręcze.

Kobiety mówią
Głos odbija się od ścian.

Słońce osiada w kroplach
I wsiąka w białe tkaniny.

Domy
Zamykają w sobie diamenty.

III

Biel.
Najprostsze słowa.

Woda już wrze
I znów coś się wydaje.

Zwyczajni ludzie
Małe widzenia.

Nie ma rzeczywistych potrzeb
Poza słońcem i ciszą.

Nie ma tam ani tutaj
Tylko firanki.



https://truml.com


print