Yaro


to co mi zostało


przechodzę oczyszczanie
przez metamorfozę
wrzeznaczony do niemożliwej misji

wskazaną mam drogę
bez powrotu do domu

jak granat odbezpieczony zaciśnięty w dłoni
rzucam go do ciebie nieprzyjacielu

skrępowany przez przepastne zło
odpalam rakiety zamykam czas w kropli krwi



https://truml.com


print