Yaro


spoko bagno


Piszę wiersz
piszę bo mogę ale nie muszę
Przesłać wiadomość ukrytą
W świadomości gdzieś tam
gdzie nikt nie dotrze
zamykam kilka powiek
pod nimi świat lepszym wyborem
nieprawdziwy utopijny inny

Pełny obraz nieznany lecz ktoś powie
że nie można tak żyć
że jesteś niemodny zwykły szeregowy

Zastanawiam się czy to prawda

Dzwonię do szwagra
mówi że nie ma czasu
a piąta na zegarku
również kłamie więc się rozłączamy
dostałem odpowiedź za głupie pytanie

Myślę o rodzinie wychowywaniu
Dalej zanurzam się odpływam
W otchłani skrzyżowań spostrzeżeń
Wszystko układa się nie po mojej stronie nie mogę ogarnąć
Słów gonitwy za kilka groszy

Idę spać spokojnie ranem ruszę
w swoim kierunku mimo nieprawdziwych informacji
Napiszę list do premiera wyśle kilka fotografii

Bóg wysłuchał mnie
lecz każe iść dalej z krzyżem na plecach

na granicy nie wyraźnie
Przejaśnienia się widzę dobrze
Nikt jednak nie zapyta się
dlaczego
warto żyć spokojnie w tym bagnie



https://truml.com


print