Marek Gajowniczek


Na krawędzi


O mikron mniejszy od poprzednika...
Wysnuwa wniosek statystyka,
że pewnie łagodniej przenika
do organizmu gospodarza,
który często nie zauważa,
kiedy i gdzie szkodnika łyka
i kiedy wirus się namnaża.
.
Pojawia wówczas się dylemat:
Czy taki mutant jest, czy nie ma?
Kto gościa liczył i jak zmierzył?
Po co władza panikę szerzy?
.
Interes mają politycy.
Z niewielkiej - o mikron różnicy
bałagan stworzyli w transferach
i nikt już nie wie, co wybiera.
A ruch falowy rezonuje!
Ktoś skrycie w szczycie kontroluje,
kto się sprzeciwia, protestuje?
Naszą odporność rząd testuje,

Bywa decyzją jednej sędzi...
i tak żyjemy na krawędzi
kolejny, zwariowany rok,
czekając na kwantowy skok
cywilizacji i planety.
Mnożąc wyłącznie epitety.
Zmieniając sens oraz znaczenia
wielkiego planu wyludnienia!



https://truml.com


print