sam53


z przypadku czyli siłami natury


w milczeniu grzęzną nasze myśli
po nitkach ciszy brną w zadumę
tak jakby odtąd nawet zmysły
nie potrafiły marzeń unieść

błądząc po wnękach wyobraźni
gdzie sinusoidą światło wraca
a sen świadomie pamięć drażni
jakby chciał przeszłość z niej wyszarpać

w galimatiasie tego świata
gdzie złote myśli giną w tłumie
gdzie nikt nie sprząta nie zamiata
niezwykłość ginie - piękno później

gotowe w moment się zestarzeć
w sztuce w poezji o to chodzi
żebyś się nie bał prostych marzeń
cesarskim cięciem wiersz urodzić



https://truml.com


print