Marek Gajowniczek


Drobną mżawką...


Drobną mżawką siączy zima.
Snuje się mgieł przędza.
Zarazę trudno przetrzymać.
Los nas nie oszczędza.
Zgniły klimat nam falami
mutacje rozwleka.
Medyk poza szczepieniami
nie widzi człowieka.
.
Mutant tańczy na ulicach.
Kroplą w szyby dzwoni.
Nauka nas nie zachwyca.
gdy od badań stroni.
Twierdząc: winna jest natura!
Nie ludzka pokusa.
Pomura życia aura
stworzyła wirusa?
.
Korona z głowy nie spadła
na wietrze nikomu!
Polityce twarz pobladła.
Nie wychodźcie z domu!



https://truml.com


print