Marek Gajowniczek


Nic takiego...


Nie stało się nic takiego,
o czym pisać wiecej.
Na brzegu Morza Chińskiego
zacierają ręce.
Tworzą się z tego tajfuny,
potem wieje chłodem.
Niebezpieczne trąca struny
naród nad narodem.
.
Marzną w czołgach w Europie
bardzo liczne armie.
Ukrainiec okop kopie.
Kreml mu kraj zagarnie?
Targują się. Negocjują.
Świat rozmowy toczy.
Efektów nie oczekują.
Strach zagląda w oczy.
.
Na to w naszym arsenale
tarcz stale przybywa.
Mogą nie przydać się wcale.
Jest się z czym porywać?
Kraj, co był nam przez stulecie
domem i schronieniem,
z każdej strony sąsiad gniecie:
Płać za ocieplenie!??
.
Za energię, której braknie -
a lodówkom trzeba
by liczne drogi ostatnie
po ludzku pogrzebać.
To już ponad sto tysięcy.
Stale rosną ceny.
Nawet głodni, nawet w nędzy
przetrwać zło umiemy!!!



https://truml.com


print