Arsis


Odkupienie


Powiedz mi, powiedz mi, proszę…

… słyszę jedynie skamieniały głos wymawiany ustami wykutymi w marmurze…

Wycieram kurz
z twojego
martwego oblicza…

… noc sponiewiera duszę…

Słyszę kroki,
nieustanne
stukoty obcasów…

… rozglądam się, lecz nie dostrzegam niczego,
poza martwotą bladych, zakurzonych ścian…

Płótna pajęczyn
omiatają
moją twarz…
… muskają, łechcą…

… zalecają się, pieszczą…

Całuję pęknięcia tynku,
jakbym całował
twoje spragnione
― wysuszone śmiertelną gorączką usta…

Obejmuję,
przytulam…
― nic, tylko śmiertelny chłód…

… beznadziejny bezruch ― nie mający w sobie niczego z życia…

Chwieję się,
zataczam kręgi…
… obijam się o wszystko i o nic…

W pokoju obok ― cmentarna cisza…
… chrzęst butelek po alkoholu roznosi się, kiedy stawiam chwiejne kroki…

Chrzęst butelek..

… chciałem dokądś pójść…

Pójdziesz
ze mną?

Wiem, że nie…

… zapomniałem…

(Włodzimierz Zastawniak, 2022-01-11)

***

https://www.youtube.com/watch?v=yfJ3BGQrwPQ



https://truml.com


print