sam53


wigilia


nigdy nie zapytałaś mnie - czy kochasz
gdy w milczeniu wychodziłem z ciebie
nigdy nie dzieliłem kołdry i włosa na czworo
cieszyły dwa taborety i nakrycia do stołu
kochałem się w przesolonej grzybowej
odgrzewanych pierogach z kapustą
każda gwiazdka wydawała się pierwszą
zasłyszane od sąsiadów - wśród nocnej ciszy
było sygnałem dla prezentów pod choinkę
mogliśmy oddać się sobie bez reszty
choć nigdy nie pytałaś mnie - czy kochasz

wiedziałaś że nie jestem aniołem
wiedziałem że nie jesteś dziewicą



https://truml.com


print