Yaro


niewolnicy


kamienne twarze
ozdobione ołtarze
składają ofiary

proszą o złoty deszcz
odwagi brak
piersi dumnie uniesione ku niebu

słowa jak woda płyną
brnąc w odstojnikach
brudnych przekleństw

ubrani w skóry zwierząt
w betonowych wioskach
w chaosie wielkich miast
zapędzeni w ślepy zaułek
gwałcą bezcenny czas

niewolnicy współczesnego świata
myślą że praca jest wszystkim
jak jej nie ma panuje bieda i zło

na bankietach triumfuje
sex alkohol i narkotyki



https://truml.com


print