RENATA


WESELE


;;Wesele ''- Smarzowskiego

Bawią się chochoły
bawią się warchoły
jak przystało na całość

Wilk sprzedawca świń
urządza wesele swojej córce
jakiś kibol grzebał w jej dziurce
-ale się kochają
-trzeba się tym zająć

i tak chleba i wina nie brakuje na weselu
Wilk ogląda urządzony w masarni spektakl
albo milion albo w eter
pomiędzy wódy kieliszkiem
pomiędzy życzeń śmietniskiem
pomiędzy żoną która chce odejść
pomiędzy księdzem a furą kości

tańczy murzyn tańczy Żyd
daj forssę bo będzie wstyd

Dziadek ma wizje wspomnień
o nieszczęśliwej młodzieńczej miłości
do żydówki i cały wojenny pogrom
przewijał się jak taśmy ogrom
nienawiści i krwi to my

Polacy jesteśmy tacy
nie przepuścimy Żydom
zazdrościom i różowym tęczom
my rasiści my Polacy
polskość jest święta
inność to przynęta
by sponiewierać i zdeptać
serce by mam pękło
i oko wymiękło
gdyby jakiś chochoł
śmiał uderzyć w POLSKOŚĆ



https://truml.com


print