Mada44


Zima w Mosznej


Biel pokryła szronem zieleń,
Spokój błogi nastał.
Rześkie powietrze woła na spacer,
Kuszą promienie słońca.
Alejki parku witają gościnnie.
Usiądźcie szepce ławeczka.
Nad głowami wietrzyk
Poruszył giętkimi gałęziami,
By białym puchem obsypać.
Na wyciągniętej dłoni
Topnieje śnieżynka.
Bajkowy świat
Przyciąga uwagę.
Woła nas w głąb
Labiryntu alejek.
Drzewa, jak straż przyboczna
Wskazują drogę
Zapraszają dalej.
Czas upływa niezmierzony
Lazur zamieniając w granat.



https://truml.com


print