Arsis


Odbicie


Na szybie otwartego okna błysk melancholii… ― rozmigotana gwiazdami noc…

Wiatr rozwiewa włosy, chłodzi spierzchnięte gorączką usta…

Śmierć mi ciebie zabrała, mimo że przechodzisz ulicą w gęstej czerni…

… wchodzisz po schodach… ― znikasz…

Pojawiasz się znowu,
ale w innej epoce,
innym czasie snu…

Może wczoraj,
albo dzisiaj…

… może wcale…

Pajęczyny falują na ścianach…

Wspina się jęk przeciągu
po ornamentach naddartych tapet…

Zaskakują mnie wciąż puste fotele, kanapa…
… lustro stojącego trema z zamkniętą szufladą na twoje imię…

Na ekranie wyłączonego telewizora ― jarzy się szarymi pikselami odbicie czyjejś twarzy…

… czyjej?

Mojej?
Twojej?

… niczyjej…

(Włodzimierz Zastawniak, 2021-09-14)

***

https://www.youtube.com/watch?v=QIww0DKJjXc



https://truml.com


print