Arsis
Tak po prostu
Noc otula mnie chłodem gwiazd… Na ścianie ― drżący cień trzepoczącej skrzydłami ćmy… Dwa puste fotele 
po rodzicach, 
kanapa, pufy… ― stół…
… pokryte kurzem termo z wizerunkiem ―
ducha samotności… 
Powiedz mi coś… 
… powiedz cokolwiek…
Milczenie ―
unosi się 
w powietrzu, 
Atakuje 
mżącą 
― szarością…
… wiatr szarpie poluzowanymi oknami, wspina się po ornamentach tapet przeciągły jęk przeciągu…
Kto ma przyjść? 
… nie przyjdzie nikt…
Kocham cię, 
słyszysz?
… czy mnie słyszysz?
Umieram, pomiędzy ―
każdym twoim 
poruszeniem warg…
… pomiędzy szeptem a ciszą…
Na zewnątrz wiatr… ― zimny oddech melancholii… 
Wiesz… 
… nastawiłem płytę 
ze smutną piosenką 
― o utraconej miłości… 
Niesie się echo 
na pustej, 
schodowej klatce... 
… bieleją zatrzaśnięte na wieczność drzwi opuszczonych mieszkań…
Obejmuję 
próżnię…
… rozgoszczoną nicość…
Przyjdź…
Tak ―
po
prostu… 
… ― przytul… 
(Włodzimierz Zastawniak, 2021-08-01)
***
https://www.youtube.com/watch?v=nHdUOvlhK3k
https://truml.com