sam53


potykam się o wspomnienia


Czasem przychodzi noc ciemniejsza od materii
której nie ogarniam zmysłami
szukam w niej ciebie rozebranej do szkieletu
a znajduję nieprzeczytane słowa
suche badyle w wazonie
pajęczynę myśli

czasem przychodzi moment
w którym nie słychać krzyku
milczenie wykrzywia usta
a nienapisany wiersz bardziej boli niż rozmowa

zdejmij z moich ust same dobre słowa
ubierz tę sukienkę w kwiaty
zaczniemy wiosnę od początku



https://truml.com


print