Towarzysz ze strefy Ciszy


Przy winie


{w takcie szymborskich traum i rozterek}

Jak oni tak mogą
Ratować gospodarkę
Dopiero teraz
Gdy wreszcie widac że świat
To fałsz

Rozkładają na raty
Te wszystkie plany budowy
Twierdzy dla zdrajców
Ze stryczkami na krenelażach
Patryjoci

Każdy mi mówił
Że przy winie
Przy winie Nazarejczyka
Bledną światy
On chciał wywrócić
Zbawił - wywabił - ubawił
Bok zdarł ze śmiechu

Jak oni tak mogli
Mówić mi że
Przy winie
Przy lustrze
To tylko patologia

Z nich wszystkich
A tylu ich było
Została tylko jedna twarz
Pradziadka z kriegsmarine
Przodkom nie wypada

A te wszystkie suki
Damy z łasicą
Te wszystkie job mać
Twarze z dystynkcjami, koronami
Ten wasz przepych to ja mam
A przez was to

Pradziadku...
Szaranagajama
I co mi zrobisz
Z tego swojego
Ubota...



https://truml.com


print