Marek Gajowniczek


W Świątyni Dumania


Zatruł nam źródła polskości
obcym białkiem wirus,
co na naszej gościnności
bogacił się, wyrósł.
.
Nakazał nam wspaniałością
nazywać brzydotę.
Handlował naszą wolnością.
Płacono mu złotem.
.
Białym Orłem pierś swą zdobił
na szarfie błękitu,
obiecując człowiekowi
Niebo Dobrobytu.
.
Jednym ruchem Polskę zmienił
w Nadzwyczajną Kastę,
rządząc w Obiecanej Ziemi
i Światem i Miastem.
.
Lud go przyjął w dobrej wierze -
bez obawy następstw.
Wtedy spadły nietoperze -
czarne, podkowiaste.
.
Za późno zabiły dzwony.
Zbyt ciche na trwogę.
Ten, który zmienił genomy
nie jest Panem Bogiem??!
.
Narodowe rozpoczęto
w Świątyni Dumanie -
Przechowamy Polską Świętość
aż plaga ustanie!



https://truml.com


print