Towarzysz ze strefy Ciszy


Sekretna mapa Piri-Rejsa


Te wygładzone glacjalne wersy
Nigdy nie przetną pierwszego
Swobodnego rzutu okiem
Żadną z warstw

Kłębowisko liter spod brzucha
Hojnie dodawanych mileniów na kredyt
Są wyszarpane z różnych opowieści
I teraz trzeba rzeki do źródeł dopasować

Nie wytłumaczę ci w paru słowach
Bazując na krągłym majestacie kręgosłupa
Jakie wersy górotwórcze chciałyby
Mieszać w epokach i naturze

Pamiętam gdy odciskałem mapę Piri-Rejsa
Był tam punkt Gie wszystkich biegunów
Kryjący skarb z opisem kiedy ostatni
Z wersów straci jedynego adresata

Towarzysz ze strefy Ciszy I III MMXXI ad



https://truml.com


print