Jeremiasz Berensztajn


Ja patrzę się 2


ja patrzę się
i
pytam
gdzie jest miłość?

i wtedy ten koleś
w szarym garniturze
w okularach jak dwie anteny satelitarne
krzyczy:

"a jak ja byłem na korytarzu
i mówiłem wyraźnie – teraz miłość!!!
to gdzie pan był
w kiblu ?

nie zaliczam"



https://truml.com


print