Arsis


Owady wyśledziły nas w lesie


… ukazał się
przed
nami
― motyl…

… przewodnik kwiecistego szlaku…

Poszliśmy
za nim
― zaciekawieni…

… opodal ― wytężonej pracy mrowisk ― i smuklejących w przelocie ― ważek…

… byliśmy ―
pod
czujną
― obserwacją… ―

… wielkich ― owadzich ― oczu…

… cicho trzaskały
suche gałązki ―
pod naszymi
― bosymi stopami…



… to się stało
tak
― nagle…

… nieoczekiwanie…

Potknęliśmy się
― o krótki cień drzewa, który ― zaszedł nam ― znienacka ― drogę…

… abyśmy mogli ―
zetrzeć
z niego
― resztki lata… ―

… pachnące żywicą…

(Włodzimierz Zastawniak, 2013-04-04)

***

https://www.youtube.com/watch?v=8IzRQdzZqmc



https://truml.com


print