Marek Gajowniczek


Pora bez telewizora


Telewizor - zamknięty.
Mówi do nas Duch Święty.
Nie rzecznicy i głosy ulicy.
Propaganda rządowa
pogubiła się w słowach.
Nie czekają gwiazd kolędnicy.
.
Noc jest Święta i cicha.
Świat igliwiem oddycha.
Nikną strachy, mutanty, kłopoty.
Chociaż wstrzymano loty
na czas samotnych godzin.
Jest modlitwa. Pan Jezus się rodzi.
.
Trwa złośliwa pandemia.
Koncern obraz zaciemnia.
Ogranicza spotkania rodziny.
Świat przy białym obrusie
rozmyśla o Jezusie
i nadzieje niesie do Dzieciny.
.
Dach nad szopką się zapadł.
Jasność ślad Eskulapa
odsłoniła wyraźny u wchodu.
Dłużej chyba nie czekał.
Jak niepyszny uciekał
od Narodu w stronę Wielkiego Wschodu.
.
Jak głosili Prorocy,
Cud się zdarzył Tej Nocy
i przemocy się nikt nie ulęknie.
Cofnie odkryte ramię
i opłatek przełamie,
a przed Matką z Dzieciątkiem przyklęknie.



https://truml.com


print