Arsis


Okna


Nade mną ― ogromna ― księżycowa twarz…
Przeszywa srebrną strzałą
― ciąg zamkniętych na wieczność okien…



W jakiejś nierealnej ― sennej aureoli ― chwieją się na ścianach ― liściaste cienie…



Wszechświat ―
zagłusza noc
― swoim bezwzględnym milczeniem…

… smagającą
chłodem
― otchłań…



... zatapiam się w szept
wysokich drzew ―
pod tchnieniem
― pobladłych ust…

Muskam palcami
― lśniące kwadraty szyb…

(Włodzimierz Zastawniak, 2014-06-22)

***

https://www.youtube.com/watch?v=YJyOGQHbcwk



https://truml.com


print