doremi


Z kurzymi łapkami


 
Widzę ją codziennie,
oglądam w lustrze 
i wciąż dostrzegam zmiany...
Przybyło smutku, nostalgi,
ubyło uśmiechu...
Nie wolno jej jednak skreślać z życia...
lecz po siostrzanemu - pokochać,
bo była, jest
i będzie ( w coraz marniejszych odsłonach)
do końca



https://truml.com


print