smokjerzy


okno z widokiem na czas


ta spóźniona mucha
po suchej stronie kropli deszczu
ten błotnisty skrawek nieba
szarpany przez świerkowe palce
ten człowiek który drapie się 
po moich bliznach
tak mogłaby wyglądać samotność
na pamięciowym portrecie
sporządzonym przez lustro
 
jednak lustra odleciały
wszystkie



https://truml.com


print