Tomek i Agatka


zielonookiej


Agatko, pamiętaj, rzeki przeminą,
a wraz z nimi wszystko, co przyniesie nurt.
Na nic się zda kurczowe trzymanie za płynny obraz.
Najtrudniej będzie utrzymać pion w ramie,
niewidzialne z rąk wymknie, prześlizgnie się przez palce,
wiatr zetnie rozpalone głowy, zgasi żar...
Rozsypią się kolejne domki z kart -
we śnie dziewczynki z zapałkami
powietrze zgęstnieje 
od serdecznych łun.



https://truml.com


print