konrad koszal


TO


Zasnąłem w poczuciu beznadziejnej euforii.
Znamiona dalej widoczne na powiekach
a wierzyłem w Franciszkański cud
pośmiertnego zaniku .

Liryzm którego brak

Poezja nudziarza i fanatyka cudzego szczęścia.

Sen.
W ciemnych kolorach rozbłyski gwiazd
Budzą się pulsary .
Drgają w rytm tętna.
Galop konia i kac.
Jedno i drugie na "K"

Po co mówić , po co pisać
po co iść do przodu z piórem
Po co pytać i udawać ,
zdzierać z palców starą skórę

Grać na własnej nadziejności ,
rzygać wersem wciąż fałszywym
Nie czuć rytmu, napięć ,dźwięków ,
widzieć To w kwadracie krzywym



https://truml.com


print