luksky


Duszpasterz


Wróciła noc.
Spoglądam wstecz na swe życie.
Zaglądam w głąb swej duszy.
( Dusza......)
Nie!!!!!  Nie chcę widzieć swej duszy!

Następna noc.
Spoglądam oczyma innej duszy.
Dom. Rodzina. Pierwsze urodziny, piąte, dziesiąte.
Morderstwo.
Nieee!!  Dlaczego ?! 
Miał tylko 13 lat. Zabił......Zabił swą duszę.
.
.
.
Ostatnia noc.
Szukam innej duszy.

Pierwsza noc.
Wciąż szukam dusz. Lecz Oni ich nie mają.
Ich dusze się wypaliły, wymarły, zmieniły się w instynkt.
Ludzie wymarli, dusze umarły.
Odchodzę.........

Kończąca noc.
Czuję duszę. Tak, to dusza!!
Stój, nie odchodź,
zostań.......proszę.
Odeszła........Miała 89 lat, była ostatnia wśród nieludzi.



https://truml.com


print