jesienna70
Babcia i Dziadek
* najmilszym
Babcia
moja babcia babuleńka
cała siwiuteńka
jak sierpówki co na gruszy
pod oknem gniazdo uwiły
skóra cieniuchna
oczy jak farbka chabrowe
a pod oczami zmarszczki
od uśmiechów i płaczu
a słowa dobre i mądre
jakby jakiej uczonej królowej
na rosół i kluski
placki drożdżowe
wnuki pierwsze
i na bajki wieczorne
i poranne pacierze
wierze babciu
że Pan Bócek dobry
wyrychtowal ci w niebie
dom godny ciebie
z szerokim piecem
z pierzynami
z kogutem złotym
i z kurkami
coby nie ckniło ci się 
za nami
jak nam za tobą
Dziadek
idź Jaguś 
po dziadka do garażu 
wołaj że obiad na stole
taki obiad dziwny 
dziadkowy
słodka mizeria 
kartofle w rosole
idź wnusiu
moze ciebie posłucha 
staruszek marzyciel
więc biegiem do ogrodu 
za rogiem domu
a tam pszczoły i róże
i rzewień
cuda dziwy w drewutni
w garażu
i dziadek schylony
nad śrubkami
dziadziu dziadziu
obiad na stole
taki obiad dziwny 
dziadkowy
słodka mizeria 
kartofle w rosole
idę wnusiu idę malutka
ale popatrz no 
tu śrubka zardzewiała
oliwą by ją trzeba 
i te gwoździki pogięte 
naprostować młoteczkiem 
i druciki skłębione
na półkach poukładać 
a na co to wszystko 
dziadziu
bo widzisz wnusiu
jeszcze się przyda
już babcia niby rozgniewana 
w bramce ogrodu
z uśmiechem głową kiwa
a w ogrodzie pszczoły
wśród lipy brzęczą
róże tak pachną
tak pachną słodko
i po co ci dziadziu
do raju się śpieszyło
kiedy raj miałeś 
na wyciągnięcie ręki
* z cyklu "Sielanki"
https://truml.com