Marek Gajowniczek


... rozum śpi!


Postraszono nas w internecie
i groźba mogła być prawdziwa.
Jeżeli się sprzeciwiać chcecie,
to wam się dostęp poobrywa!


Nie od parady leśne dziadki
znają sposoby i metody.
Po ludziach wciąż chodzą przypadki.
Pieniądz najłatwiej łamie młodych.


Jak mają żyć bez internetu?
O wiele łatwiej - bez stadionu.
Boją się cieni - nie konkretów.
Boją się uwięzienia w domu.


Matrix naznaczył ich pokorą
i nawet dzieci implantuje.
Nazywał watahą lub sforą
poglądy jakich nie promuje.


Przywódcy są dziś kukiełkami
pociąganymi za sznureczki.
Poczucie, że jesteśmy sami
skutecznie zmienia nas w owieczki.


Wszystko jest teraz markowane.
Wartości marki strzeże prawo.
Rynek i mózgi nam drenuje
płonna nadzieja na łaskawość.


Sejm już jest nawet nadzwyczajny,
nie tylko kasty praw strzegące.
Uznajemy za stan normalny,
że nagle wilk stał się zającem.


A nadal straszy... nadal modzi.
Po rusku brzmi: Nu..! Pagadzi!!!
I nawet RODOm już zagroził.
Demon się zbudził. Rozum śpi!
 



https://truml.com


print