zingara


Szaleńsze


dedykuję pewnemu Poecie
 

czyżby to był on? ten, który ubiegłej nocy
śnił się, że pisze tekst o niczym?

podobny. maluje się w powietrzu obraz twarzy
potem - zarys sylwetki w oczach mężczyzny 
- czerwona łąka

wyrywam z ziemi mech. słowa układają się wspak 
we wsteczne epitafium, zaproszenie do wspólnego życia

chcesz? pobawimy się we wspólny wszechświat 
tylko ty i ja - niewinne kwiaty z czerwono-uschniętej łąki



https://truml.com


print