Deadbat


Rezurekcja i zdumienie


Wstałęm z popiołów
i zobaczyłem światła
Blade niewyraźne emisje
Każda materia energia i wola
Każde słowo myśl i uczucie
barwy splatają się i przenikają
Proste i czyste białe srebrzyste
Blękitne w ciszy w dźwięk się zaczerwieni
Widok barw własnych dodał mi energii
wyostrzyły się i pojaśniały
Jedno wszystkim i wszystko jednym stało
Ani jednym ani wieloma nie będąc w bezczasie
Tylko to jedno jest nie wiedzieć czemu
oczywiste



https://truml.com


print