Janusz Józef Adamczyk


TRYPTYK WIELKANOCNY - cz.III


Dusza pragnie Mistrza

Jest taka dziwna Moc,
że nawet kiedy zabijają,
to człowiek unosi głowę -
nie na przekór losowi,
nie z nienawiści do oprawców,
ani też z powodu jakiegoś szaleństwa, -
z płomieniem w oczach woła:
"Niech żyje Polska!"
Skąd ten Płomień? Skąd ta Moc?
"Nie wiem, jak wyglądała wiosna!" -
mówi matka chorego dziecka. -
Skąd ta płomienna Miłość?
To nie jest płomień materii,
ani nie ma takiej Mocy
przychodzący na świat człowiek,
ale przychodzi z duszą, i rozgląda się,
jakby już od urodzenia wiedział, 
że dusza pragnie Zmartwychwstałego.

Janusz Józef Adamczyk



https://truml.com


print