smokjerzy


ćwiczenia z pisania ( noc )


wiklinowy kot bez oczu
mruczy poloneza
noc zawiesiła się na srebrnym haku i
zwisa bezwładnie 
jak
 
czarna flaga bez wiatru
 
we mnie się kłębi stado wron
krwawi powietrze w płucach 
dziurawione dziobami
 
drżę - zupełnie bez powodu
lub żeby trzy razy de
 
i żeby rozruszać cię milczenie
które garbisz się w ciemnym kącie
prostym
samego siebie

tam 
sztywnieje
nie krzycząc - choć chce
nie płacząc - choć może

już
nie
dogonię
tego wiersza

koszmar
z napędem na cztery 
połknął słowa nie wyłączając
kobiet
w wieku bezdzietnym 
starców
w wieku bezzębnym
dzieci
w wieku bezbronnym

w dwudziestym pierwszym wieku
odjeżdża
w znane nieznane

echo niesie
na grzbiecie
gaudeamus igitur
 
jest zimno



https://truml.com


print