Bozena Nitka


Oddech czasu..


w starym domu wszystko
głęboko uśpione kurzem
snują się duchy przodków
cieniem po podłodze

mosiężne lichtarze żywią
się resztkami świec
wbijając nogi w resztkę
posadzki mozaikowej

ciemność rozświetlona
cienkim pasmem światła
wpadające przez rozbite okno
chłodne kamienne korytarze
smutek spogląda z każdego kąta


stoję w progu
przeciągi liżą gołe futryny
czuje oddech śmierci



https://truml.com


print