Marek Gajowniczek


Zwracać... to nie znaczy odbierać?


Partie, partyjki, partyjeczki...
Poszatkowana polityka.
Polemiki, afery, sprzeczki -
to już światowy jest unikat.
 
Kościoły, związki, korporacje,
Stowarzyszenia, kluby, grupy,
Kasty, think tanki, koligacje.
Demokracja rozdziela łupy.
 
Dla suwerena miejsca nie ma,
Lecz martwić się nie ma powodu.
Narodowość? - wzbroniony temat.
Najważniejszy jest wzrost przychodu.
 
Kręci się Bazar Europa
Za grosze na nim kupisz duszę.
Kto do fortuny raz już dopadł -
Podniesie najmniejszy okruszek!
 
Dla suwerena wsparcia nie ma.
Sam przecież się nasamorządził.
Za wiele do gadania nie miał. 
Szedł prostą drogą, lecz pobłądził.
 
Mylące były drogowskazy -
Tytuły - polskie, narodowe.
Dające władcom pewność władzy.
Chłopskim rozumom cudzą głowę.
 
Poszatkowana solidarność
nieprędko w jedność się uzbiera.
Dostatek, pieniądz - ludzka marność.
Zwracać... to nie znaczy odbierać?



https://truml.com


print