Jakub


Oź.


W sumie to jest mnie podwójnie
albo w sumie ciebie i ciebie
w sumie to ty i ja
ślad po opaleniźnie
zapach sprzed paru lat
kalka paru numerów do kogoś

zostawiłem u ciebie parę płyt
myślę, że pamiętasz kiedy je oddać
zapamiętałem adres lecz
wolałbym pamiętać ładną bajkę
o przeklętych latach
siedzieć przed tobą i czuć się tylko

i o
i o
i o

graficznie wyglądamy zacnie
może balans nam się nie zgada
nic ponad to ani za mało
coś jak kurz
alergia na słowa

ciarki przechodzą na sam dźwięk westchnienia
nie można spróbować się zająknąć
tylko łykać mniej więcej
udawać zaskoczenie.



https://truml.com


print