Yaro


kochanie to nie tak


to nie żart 
kochanie to nie tak
budowałem świat i nie z kart
los układał kłody 
popłynąłem wspak 
 
wyciągnąć wnioski 
w dużym mieście 
koło małej wioski
 
ławka na niej zasiadam 
w milczeniu wiersze układam
zapisałem wiele stron z życia 
nic dodać nic do ukrycia
 
szkoda że wszystko wylałem z kąpielą 
ciebie brakuje wszystko kosztuje 
zapłaciłem dużo umieram sam 
kochanie miało być inaczej 
życie zakończyłem ze swoją cywilizacją 
 
kochanie to nie tak 
to nie żart 
to właściwy mój świat 
który w sobie niszczyłem od lat
odpowiem przed swoim Bogiem właśnie tak



https://truml.com


print