Marek Gajowniczek


Barszcz na dudkach


Gdy spierają się salony,
Naród jest lekceważony.
Konferują w tajemnicy
służby, a nie politycy.
A z jakiego to powodu
nie chcą mówić do narodu?
Kto, kogo, w dziwnych wydaniach,
atakuje lub osłania?
Przy tym zawracaniu Wisły
pozostają nam domysły,
że chyba Aneksu brak?
Media z babą sieją mak
i kręcą się po ogródkach.
Grzeją w kuchni 
barszcz na dudkach,
a dookoła czuć zmianę.
Pachną pory niespryskane.
 



https://truml.com


print